Kawiarenka

[Sean]

.

[Sean]

Wszedł.

[Lena]

Weszła za nim rozglądając się.

[Sean]

Usiadł przy jednym ze stolików.

[Lena]

Usiadła naprzeciw niego.

[Sean]

-Ciekawie tu- mruknął pod nosem- akurat teraz potrzebował użyć runy. Udawał, że wszystko jest okay.

[Lena]

-Uhmmm... Miło całkiem-uśmiechnęła się pogodnie rozglądając wokół i odwracają wzrok od Seana.

[Sean]

Zaczął niespokojnie ruszać dłoniami.

[Lena]

Przymknęła oczy chwilę pocierając skronie. Ból znowu się odezwał.

[Sean]

-Muszę na chwilę wyjść- powiedział. Wszystko się nasilało. Wyszedł przed kawiarenkę i usiadł. Nie mógł tutaj użyć steli, a nie był wstanie dojść teraz do akademii.

[Lena]

Powiodła wzrokiem za chłopakiem. Wahała się tylko chwilę. Wstała i poszła za nim.
-Co jest?-spytała.