Gabinet dyrektora

[Lena]

Całkiem miły gość. Rozumie Obdarowanych, wie, że niektórym jest ciężko.

[Lena]

Weszła. Dyrektor siedział już przy burku. Spojrzała na niego, po czym bez słowa odeszła w kąt. Czekali na nowego podopiecznego Akademii.

[Sean]

Wszedł rysując jeszcze runę na ręce. Gdy spostrzegł, że ktoś się na niego patrzy szybko schował stelę do kieszeni. Spojrzał to na dziewczynę, to na dyrektora.

[Lena]

-Witaj...-dyrektor spojrzał na nowo przybyłego.-Wypełnij kwestionariusz i wyjaśnię ci podstawowe zasady.
Podał chłopakowi kilka kartek z podstawowymi danymi osobowymi, charakterem talentu i takim tam do uzupełnienia.
Lena nadal stała z boku.

[Sean]

-Yhym- mruknął pod nosem i zaczął uzupełniać. Skończył.

[Lena]

Dyrektor chwile przeglądał karty. Lena zajrzała mu przez ramię. Zmarszczyła nos przenosząc wzrok na Sean'a.
-Dobrze. W takim razie musisz wiedzieć, że nie wolno nam się ujawniać. Nie możesz używac mocy publicznie (blablabla... kilka minut gadania w ten deseń)
-Lena cię oprowadzi. Jest zmiennokształtka i jedną z najdłużej przebywających tu wychowanek.-powiedział.
Dziewczyna spojrzała na Sean'a.
-Chodź mruknęła kierując się do wyjścia.

[Sean]

-Okay.- powiedział. Znów wyjął stelę i zaczął coś bazgrać.

[Lena]

Wyczłapała.

[Sean]

Wyszedł.